fot: Paweł Sowa
Program "Syf i malaria" jest tak nietypowym programem, że chyba nie zdecydujemy sie na realizację nagrania na dvd, istnieje bowiem obawa, że błędy i katastrofy sceniczne objęte formułą tego programu mogłyby być odebrane jak zwykła nieporadność i amatorka. A to nie jest naszym celem. Ale myślimy. Może coś wymyślimy.
SYF I MALARIA - tytuł programu coś sugeruje i nie bez powodu! Oj, nie jest to zwykły program. To program - katastrofa, który toczy się jednocześnie w kilku płaszczyznach i wcale nie jest łatwy ani dla widzów, ani dla występujących. Trzeba uważać. W tym programie kabaret Hrabi śmieje się przede wszystkim z siebie - artystów kabaretowych. Nie ma takiego nieszczęścia scenicznego, które by nie dotknęło tego spektaklu, ale artyści dzielnie walczą do samego końca. W tej walce nie ma zwycięzców i przegranych - nie liczy się wynik, liczy się walka.